Tu i teraz, czyli zawsze Tu i teraz, czyli zawsze
i
ilustracja: Bohdan Butenko
Wiedza i niewiedza

Tu i teraz, czyli zawsze

Aleksandra Reszelska
Czyta się 8 minut

Nie ma sensu rozdzielać przeszłości od teraźniejszości. Wszystko i tak istnieje w mitycznej epoce Czasu Snu, która jednocześnie jest i jej nie ma – tak o życiu i upływie czasu myślą Aborygeni.

1

Dzieci siadają grzecznie w kółku dookoła starszej pani w długiej, kolorowej sukni. Sznurki koralików zdobią jej nadgarstki, a długi naszyjnik z tęczowych opali – szyję. Kobieta poprawia ciemne włosy i opowiada historię przeplataną śpiewaniem. Dzieci zamykają oczy i słuchają.

„Kiedy kangur i pies byli jeszcze ludźmi, spotkali się przypadkiem na ścieżce w buszu.

– Dokąd zmierzasz, psie? – spytał kangur.

– Idę polować – odpowiedział pies.

– Pójdę chętnie z tobą – stwierdził kangur.

– Chodź więc, zostaniesz moim przyjacielem – zgodził się pies.

Zabrali łuki i bumerangi. Wędrowali razem jakiś czas w kierunku wzgórz. Doszli wreszcie do jeziorka billabong, czyli wodopoju, którego brzegi zrobione były z gliny – brązowej, czerwonej i białej.

Pies i kangur zaczęli kopać, aż po dłuższej chwili mieli za sobą kopce kolorowej gliny.

– Spróbuj mnie narysować – poprosił pies. – Użyj brązowej gliny i stwórz mnie jako psa.

I kangur tak zrobił. Potem pi

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Aborygen słucha Mozarta Aborygen słucha Mozarta
i
ilustracja: Tomasz Bohajedyn
Doznania

Aborygen słucha Mozarta

Tomasz Bohajedyn

Miron Białoszewski zapisał w swym Tajnym dzienniku w styczniowy dzień: „Przed świtem w domu. Na Kępie. Puszczam płytę z Bachem. Usłyszałem wrony. Wyjrzałem. Leciało mało.

…Den Kroonen…

Czytaj dalej