Na terenie skweru Strehla w Warszawie, u zbiegu ul. Jazdów i Trasy Łazienkowskiej, otoczony szumiącą i brzęczącą zielenią, rośnie „Przekrojowy” buk. Młode drzewko, choć mające już w talii 45, a może i nawet 50 cm, posadziliśmy rok po założeniu Fundacji PRZEKRÓJ, jesienią 2019 r. Nie wiedzieliśmy, czy się przyjmie, ale się przyjęło i jest już pełnoprawnym mieszkańcem tego niezwykłego zakątka stolicy. To wspaniała wiadomość, zwłaszcza że gatunek ten w Warszawie prawie nie występuje.
Można tu dojść chodnikiem, wzdłuż al. Armii Ludowej, na przykład od placu Na Rozdrożu. Albo z drugiej strony, od przystanku autobusowego Rozbrat. Ale wtedy jest się skazanym na huk aut, które pędzą w kierunku Śródmieścia i Pragi-Południe. Lepiej więc wybrać ulicę Jazdów – ruszyć z miejsca, w którym przecinają się Piękna, Wiejska oraz Górnośląska, i przejść nieśpiesznie przez park, ciesząc się widokiem drzew, krzewów oraz domków fińskich, czyli osiedla Jazdów. To miasto w mieście. Lub raczej miasteczko, w którym natura spotyka się z kulturą – organizowane są tu warsztaty, spektakle, spotkania literackie, a także inne wydarzenia artystyczne i edukacyjne. Na skwerze Strehla jest pięknie o każdej porze roku, ale chyba najpiękniej jesienią, gdy po wakacjach zieleń ustępuje miejsca wszelkiego rodzaju żółciom, brązom i pomarańczom. Do tego spokój i cisza. To świetny adres dla każdego, kto ma dość miejskiego zgiełku.