Alfabet bumerangu Alfabet bumerangu
i
zdjęcie: Canned Muffins/Flickr (CC BY 2.0)
Opowieści, Rozmaitości

Alfabet bumerangu

Łukasz Kaniewski
Czyta się 2 minuty

Aborygeni – rdzenni Australijczycy wytwarzali nie tylko powracające bumerangi, lecz także znacznie praktyczniejsze, podobne kształtem drewniane pociski nazywane kylie, które nie wracają.

Bumariny – pochodzenie słowa „bumerang” jest niejasne; wedle jednej z hipotez wywodzi się ono od wyrazu „bumariny”, w języku dharug oznaczającego właśnie bumerang. Język dharug jest już niemal wymarły. Aborygeni posługiwali się ponad 300 językami, z których tylko 150 dotrwało do dziś, a zaledwie kilkanaście przekazywanych jest dalej dzieciom.

Cały świat – kylie używane były nie tylko w Australii, ale również na kontynencie europejskim, azjatyckim, afrykańskim i amerykańskim.

Dwulicowość – w latach 1940–1970 bumerang stał się najważniejszym turystycznym gadżetem i symbolem Australii. Jednocześnie Aborygeni poddawani byli okrutnemu wykorzenianiu, rozłączaniu rodzin, niszczeniu tożsamości.

Informacja

Z ostatniej chwili! To pierwsza z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Emu – polując na emu, aborygeński myśliwy mierzył w szyję zwierzęcia. Celnym rzutem mógł nawet zabić nielota na miejscu. Kangura zazwyczaj starał się okaleczyć, trafiając w nogi.

Faraon – Tutanchamon miał dużą kolekcję bumerangów, zarówno powracających, jak i nie.

Grawitacja – nie jest potrzebna, żeby bumerang latał, jak należy, i powracał. Udowodniono to podczas eksperymentów na orbicie.

Herosi – wedle mitologii aborygeńskich nadludzkie istoty w Czasie Śnienia za pomocą bumerangów kształtowały rzeźbę terenu.

Indianie – rdzenni Amerykanie z plemienia Hopi używali kylie do polowań na króliki. Uważali, że nadaje się do tego celu lepiej niż łuk.

Jaskinia – najstarszy zachowany bumerang (a właściwie kylie) znaleziono w Jaskini Obłazowej obok Białki Tatrzańskiej. Ma 30 tys. lat i jest wykonany z ciosu mamuta – dlatego nie uległ rozpadowi przez tak długi czas.

Kobiety – w społecznościach aborygeńskich istniał wyraźny podział ról. Polowali tylko mężczyźni, więc to oni używali kylie. Mięso stanowiło jednak zaledwie 10% pożywienia, o resztę, czyli o 90%, troszczyły się kobiety.

Lotnictwo – bumerang ma odpowiedni profil skrzydeł, który nadaje mu siłę nośną, dlatego jest uważany za pierwszą maszynę latającą.

Malowidła naskalne – najstarsze przedstawienia w Australii, na których widać polowanie z kylie, mają 50 tys. lat.

Narzędzie – Aborygeni używali bumerangu także do kopania oraz rozpalania ognia poprzez tarcie.

Otwarta przestrzeń – bumerang, a właściwie kylie, to świetna myś­liwska broń, ponieważ leci bardzo daleko (80 m, a w przypadku dużych egzemplarzy dwa razy dalej).

Przypadek – wracające bumerangi powstały prawdopodobnie przypadkiem, jako nieudane egzemplarze lecących prosto kylie.

Rozrywka – bumarangi (te właściwe: wracające) nie są zbyt użyteczne jako pociski. Ich zastosowaniem była zapewne głównie zabawa.

Spryt – istnieje jednak hipoteza, wedle której powracający bumerang mógł być przydatny w polowaniu. Podobno za jego pomocą można naganiać ptactwo. Sprytnie rzucony, krążący bumerang udawał ptaka drapieżnego, który płoszył zdobycz wprost w sieci myśliwych.

Torfowisko – najstarszy zachowany aborygeński bumerang znaleziono w torfowisku opodal miasteczka Millicent w Australii Południowej. Ma 10 tys. lat.

Uderzenie – ponieważ kylie wiruje, siła jego uderzenia jest zwiększona. Ruch obrotowy poszerza też pasmo rażenia broni.

Walka wręcz – Aborygeni używali bumerangów także jako drewnianych mieczy.

X – nowoczesne bumerangi mogą mieć więcej niż dwa skrzydła, zdarzają się trójskrzydłe lub w kształcie litery X.

Yeti – w roku 1978 mało znany włoski zespół dyskotekowy ­Boomerang nagrał piosenkę pt. Yeti.

Zawody – w międzynarodowych zawodach w rzucaniu bumerangiem triumfują Niemcy, Szwajcarzy, Amerykanie. Aborygenów brak.

Czytaj również:

Rolnicy Czasu Śnienia Rolnicy Czasu Śnienia
i
Joseph Lycett, rycina z ok. 1817 r.; dzięki uprzejmości Biblioteki Narodowej Australii
Opowieści

Rolnicy Czasu Śnienia

Maciej Świetlik

Australia przed przybyciem kolonizatorów była żyznym lądem, którego rdzenni mieszkańcy uważali za swój obowiązek opiekę nad ziemią. Dziś obywatele zagrożonego rabunkową gospodarką kontynentu powoli zaczynają odkrywać mądrość dawnych Aborygenów.

Spróbować yamu! Był to jeden z głównych celów mojej pierwszej wizyty w Australii 20 lat temu. I nie chodziło mi o uprawiany na Melanezji yam, czyli pochrzyn skrzydlaty (Dioscorea alata), ale o yam daisy (Microseris lanceolata), czyli murnong – kwiatek o jadalnej bulwie będący niegdyś głównym składnikiem pożywienia Aborygenów. Nasłuchałem się o nim na zajęciach z antropologii i byłem przekonany, że zjedzenie yamu, czy też murnongu, zbliży mnie do kultury rdzennych mieszkańców Australii.

Czytaj dalej