
Co by było, gdyby ludzie zapadli w sen zimowy? Adam Węgłowski przygląda się obyczajom gatunku Homo chrapiens.
Pod koniec grudnia, jak co roku, zaczyna się Czas Śnięty, gdy miliony Polek i Polaków zapadają w trzymiesięczny letarg. Za Bolesława Zaspanego zamykali się w jaskiniach, ziemiankach, chatach i wieżycach. Dziś śpią w luksusowych bunkrach, willach i hotelach. Sendzimira ma to szczęście, że dysponuje skomputeryzowaną kawalerką z funkcją zimowej hibernacji. Oprogramowanie gwarantuje jej, że we śnie uczyć się będzie języków obcych i podświadomie trenować fitness. Stać ją na to, bo pracuje