Edukacyjne rewolucje
„Niektórzy patrzą na świat zupełnie inaczej. Potrafią zobaczyć coś, czego nie widzą inni, i zacząć działać w nowy sposób. To rewolucjoniści” – czytamy w edukacyjnej książce Rewolucje. Napisana prostym językiem, w żartobliwym tonie, ma trafić przede wszystkim do młodzieży. Znajdziemy tu ponad 20 rewolucji, na poważnie i z przymrużeniem oka, np. rewolucję hormonalną i żołądkową. Autor tekstów Boguś Janiszewski podzielił je na kategorie, m.in. naturalne, kulturalne, naukowe, medyczne czy społeczne. W ostatniej grupie znalazła się najbardziej znana rewolucja na świecie – francuska. Trafił tu również jednodniowy strajk 90% islandzkich kobiet, który spowodował głębokie zmiany społeczne w Islandii i doprowadził do wyboru kobiety na prezydenta. Niektóre rewolucje dzieją się z kolei na naszych oczach, jak kryzys klimatyczny czy pandemia koronawirusa. Niewątpliwym atutem książki są ilustracje poznańskiego artysty Maxa Skorwidera. To rozbudowane, ekspresyjne obrazkowe historie, w których rysownik ukrył różne kody, niektóre do odczytania tylko przez starszych czytelników. Na co dzień Skorwider wykłada na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu na Wydziale Grafiki. Mnie znany był wcześniej głównie z plakatu i ze swobodnej, charakterystycznej kreski, którą w swoich satyrycznych ilustracjach wykorzystuje do błyskotliwego komentowania rzeczywistości społecznej. Ten nietuzinkowy duet poznański stworzył już razem dziewięć książek. Kolejna w produkcji.
Tytuł – Rewolucje
Tekst – Boguś Janiszewski
Ilustracje – Max Skorwider
Wydawnictwo – Albus
Książka ze skrawków
To recenzja krótka. Bo żadne słowa nie są w stanie oddać