Muzyka elektroniczna na Festiwalu Eufonie
i
fot. materiały prasowe
Przemyślenia

Muzyka elektroniczna na Festiwalu Eufonie

Czyta się 2 minuty

640 artystów z 20 państw, 15 koncertów, 8 orkiestr, 3 prapremiery, 7 polskich premier, a to wszystko w zaledwie 9 dni. Od 15 do 23 listopada za sprawą II Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Europy Środkowo-Wschodniej Eufonie. O muzyce elektronicznej na tym wydarzeniu opowiada Marek Horodniczy.

Podczas Eufonii usłyszymy muzykę polską i środkowo-europejską w interpretacji wybitnych artystów światowego formatu. Na festiwalowych scenach pojawią się uznani twórcy z naszego regionu, a także soliści i zespoły z innych części świata m.in. Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Luksemburga czy Hiszpanii. Prezentowany w tym roku program umożliwi publiczności nie tylko szersze zapoznanie się z repertuarem i wykonawstwem muzycznym naszych sąsiadów, ale również krajów dotąd nieprezentowanych na Festiwalu: Armenii, Azerbejdżanu, Białorusi, Bułgarii, Chorwacji, Gruzji, Litwy, Łotwy czy też Mołdawii.

Ważną częścią tegorocznych Eufonii są dzieła zamówione przez Narodowe Centrum Kultury, które będą miały swoje prapremiery podczas Festiwalu: Pieśń o Śmierci wyjątkowe widowisko na podstawie odnalezionego przez prof. Wiesława Wydrę tekstu Rozmowy Mistrza Polikarpa ze Śmiercią, przygotowane specjalnie na Eufonie przez Adama Struga z zespołem Monodia Polska oraz aktora Jana Frycza, czy performance Zaklęcia, stworzony przez kompozytorkę muzyki elektronicznej Aleksandrę Bilińską, wokalistkę Weronikę Grozdew-Kołacińską i choreografa Jacka Przybyłowicza. Autorskimi interpretacjami dzieł Wojciecha Kilara, pod wymownym tytułem Conversations with Wojciech Kilar, z pewnością zaskoczy nas Francesco Tristano zafascynowany elektroniką kompozytor i wirtuoz fortepianu, który uwodzi publiczność swoimi performance’ami muzycznymi, łączącymi pozornie przeciwne style.

Na jednej ze scen Eufonii wystąpi też niezrównany amerykański klarnecista David Krakauer, znany na całym świecie z wykonań muzyki klezmerskiej, oraz Orkiestra Klezmerska Teatru Sejneńskiego. Z orkiestrą Filharmonii Narodowej kompozycje Dymitra Szostakowicza i Mieczysława Wajnberga zagra jako solista Gidon Kremer. Usłyszymy też polskie prawykonania kompozycji m.in. Arvo Pärta.

Muzyka elektroniczna wciąż pozostaje jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się gatunków muzyki współczesnej, zarówno w swojej akademickiej, jak i klubowej odsłonie. Dlatego też, podążając za ubiegłoroczną edycją Festiwalu, podczas Eufonii nie mogło zabraknąć elektroniki w jej rozmaitych formach, reprezentowanych przez czołowych przedstawicieli nowej elektroniki z Ukrainy czy litewski zespół performatywny Synaesthesis. 

Więcej informacji o festiwalu można przeczytać na stronie wydarzenia

 

Czytaj również:

Słuchać albo nie słuchać – 4/2019
Przemyślenia

Słuchać albo nie słuchać – 4/2019

Jan Błaszczak

U.F.O.F.
Big Thief

Brooklyński zespół wybrał sobie adekwatną nazwę, bo faktycznie w swoich piosenkach podkrada to i owo Joni Mitchell i Cat Power, Elliottowi Smithowi i Yo La Tengo. I jeszcze wielu innym, bo na polu trochę folkowych, trochę slowcore’owych ballad trudno o rewolucję. I ja, słuchając U.F.O.F., wcale o taką nie wnoszę – wystarczy wygodny fotel.

Czytaj dalej