Test miłości: Możecie zmierzyć Wasze uczucia Test miłości: Możecie zmierzyć Wasze uczucia
i
Daniel Mróz – rysunek z archiwum, nr 833/1961 r.
Rozmaitości

Test miłości: Możecie zmierzyć Wasze uczucia

Czyta się 4 minuty

Oto test, który pozwoli P.T. Czytelnikom sprawdzić, czy ich miłość przetrwa próbę czasu. Ten archiwalny materiał przetrwał ją całkiem nieźle. 

Z prawdziwą miłością – twierdzi La Rochefoucauld – jest jak z pojawieniem się duchów: wszyscy o nich mówią, ale mało kto je widział.

Prawdziwa miłość łączyła Tristana i Izoldę; znajdujemy jej obraz w Pawle i Wirginii Bernardina de Saint Pierre, w Historii Manon Lescaut i kawalera de Grieux, w Popiołach Żeromskiego (Rafał i Helena de With). Znajdujemy ją w obrazach fikcji literackiej. Może więc nie istnieje prawdziwa miłość? Jeżeli jednak spotyka się miłość, to może trafia się też wielka miłość? Jak jednak zmierzyć wielką miłość?

G. Lundberg domagał się od badaczy społecznych: jeżeli coś istnieje, to należy to mierzyć. Panos D. Bardis, profesor socjologii na Uniwersytecie Toledo w Ohio (USA), podjął próbę pomiaru miłości. Wybrał on z ogromnej liczby tekstów ok. 500 fragmentów opisujących rozmaite przejawy miłości partnerów odmiennej płci. Przejawy miłości w najróżnorodniejszych sytuacjach wiązały się zwykle z wzajemnym szacunkiem i lojalnością, empatią i sympatią, poświęceniem, szybkim porozumieniem i współdziałaniem. Najczęściej występujące aspekty miłości zawarł P. Bardis w 50 pytaniach.

Informacja

Z ostatniej chwili! To druga z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Proponujemy tę samą metodę sprawdzenia naszych uczuć.
 

Oto test miłości: 

Instrukcja: Przeczytaj uważnie wszystkie twierdzenia i odpowiedz na każde z nich na podstawie własnych aktualnych uczuć, jakich doznajesz wobec swojego partnera(ki).
 
Odpowiedź
0 – oznacza brak potwierdzenia
1 – słabe
2 – silne.
Odpowiadając, miej na uwadze tylko jedną i tę samą osobę.
 
TEST
1. Gotowość przyjmowania odpowiedzialności za czyny partnera.
2. Uczucie, jakby było się jedną osobą.
3. Poczucie lojalności.
4. Pragnienie bycia razem na zawsze.
5. Poczucie samotności podczas rozłąki.
6. Pragnienie, aby druga osoba była źródłem mojego bezpieczeństwa.
7. Przedkładanie dobra partnera nad własne.
8. Udzielanie pomocy finansowej partnerowi w miarę możliwości.
9. Poczucie intelektualnej bliskości.
10. Pragnienie podzielania ideologicznych przekonań partnera.
11. Dążenie do wspólnego doświadczenia rzeczy i przeżyć.
12. Dawanie partnerowi poczucia bezpieczeństwa.
13. Wspólne podejmowanie decyzji finansowych.
14. Ogólne poczucie zależności od partnera.
15. Poświęcanie się dla partnera.
16. Dążenie do robienia czegoś wspólnie.
17. Rozumienie ograniczeń finansowych i oczekiwanie tego, co możliwe.
18. Pomaganie partnerowi w doskonaleniu się.
19. Współczucie w niepowodzeniach partnera.
20. Akceptacja poglądów partnera na wielkość rodziny.
21. Podzielanie opinii partnera.
22. Akceptacja idei partnera co do wychowania dzieci.
23. Podejmowanie wysiłków na rzecz rozwoju wzajemnych stosunków.
24. Bezinteresowne dawanie.
25. Podzielanie zainteresowań partnera.(Nie zapominaj: każde twierdzenie dotyczy twoich uczuć tylko wobec jednej i tej samej osoby!)
26. Podzielanie poglądów partnera na podział pracy między mężczyzną i kobietą.
27. Znajdowanie radości w szczęściu partnera.
28. Pomaganie w wypadku choroby.
29. Znajdowanie zadowolenia w zwykłym byciu razem.
30. Duma z partnera.
31. Udzielanie moralnego poparcia.
32. Unikanie rzeczy, które mogą szkodzić wzajemnemu stosunkowi.
33. Oddawanie usług przyjaciołom i krewnym partnera.
34. Pomaganie partnerowi w rozwiązywaniu jego problemów.
35. Znajdowanie zadowolenia w zwykłej rozmowie z partnerem.
36. Cierpliwość, kiedy powstają problemy.
37. Przebaczanie błędów i słabości.
38. Mówienie o swoich codziennych doświadczeniach.
39. Akceptacja celów drugiej osoby.
40. Umacnianie własnego „ja” partnera.
41. Gotowość konstruktywnego rozwiązywania spornych kwestii.
42. Gotowość podzielania wspólnej odpowiedzialności.
43. Chęć wspólnego planowania.
44. Podzielanie przekonań partnera o wartości życia rodzinnego.
45. Poczucie zaufania.
46. Otwarte wyrażanie swoich uczuć.
47. Zadowolenie w słuchaniu partnera.
48. Szacunek dla działań partnera.
49. Potrzeba, aby partner pragnął mnie.
50. Dawanie partnerowi poczucia, że jest ważny.

Wyniki testu:

Osoby zamężne (żonaci) uznające się za szczęśliwe i za takie uważane przez ich znajomych uzyskują przeciętnie ok. 90 punktów.

Osoby, które miały na myśli romans weekendowy, uzyskiwały ok. 50 punktów.

Osoby, które miały na myśli partnerów (partnerki), z którymi zerwały, uzyskiwały ok. 15 punktów.

Nasz komentarz:

Testowi poddało się z ochotą 20 kobiet i 10 mężczyzn w wieku 20–50 lat, mieszkańców miast, z wykształceniem średnim i wyższym.

Najwięcej punktów uzyskują partnerzy przeżywający niemal zupełną identyfikację; partnerzy, których łączy uczucie jak gdyby się było jedną osobą. Mają oni takie same poglądy we wszystkich sprawach. Intensywność ich wzajemnego oddania znosi poczucie odrębności. Przedkładanie dobra partnera nad własne jest tylko metaforą, bo – jak mówi poeta – splątało się, zmierzchło, gdzie ty a gdzie ja.
Nasi respondenci, zwłaszcza osoby z wykształceniem wyższym, manifestują potrzebę niezależności sądu; nie są skłonni podzielać wszystkich opinii partnera. Są też powściągliwi w dawaniu partnerowi poczucia, że jest ważny; w umacnianiu jego ja.

Partnerzy, którzy nie znaleźli się jeszcze w sytuacji rodzinnej, nie przeżyli choroby i nie doznali niepowodzeń partnera, mogą albo odpowiadać według własnego wyobrażonego odczucia i zachowania się, albo uznać, że twierdzenie nie dotyczy ich sytuacji. W tym ostatnim wypadku mniejsza liczba uzyskanych punktów może nie świadczyć o mniejszej miłości.

Dobrze rokują punkty w przedziale 80–90.

Na koniec ciekawostka. W początkowej wersji testu P.D. Bardis włączył znacznie więcej pytań dotyczących wzajemnej atrakcyjności fizycznej i satysfakcji seksualnych. Okazało się, że odpowiedzi nie różnicują partnerów szczęśliwych i weekendowych.

Na podstawie: Panos D. Bardis, Erotometer: A Technique for the Measurement of Heterosexual Love. International Review of Sociology, 1971, Vol. 1, nr 1.

Podała: A.M.

Test pochodzi z numeru 1483/1973 r. (pisownia oryginalna), a możecie Państwo przeczytać go w naszym cyfrowym archiwum.

 

Zachęcamy też do lektury wywiadu Aleksandry Reszelskiej z filozofem Alainem de Bottonem.

 

Czytaj również:

Miłość romantyczna? Kiepski pomysł Miłość romantyczna? Kiepski pomysł
i
ilustracja: Zbigniew Lengren
Przemyślenia

Miłość romantyczna? Kiepski pomysł

Rozmowa z Alainem de Bottonem
Aleksandra Reszelska

Jest jeden winny. To kult miłości romantycznej, niesamowicie ­naiwnej idei pochodzącej z XVIII-wiecznej Europy, którą głosili pisarze, poeci i filozofowie – uważa filozof Alain de Botton.

Według tej romantycznej idei każdy ma swoją bratnią duszę, którą musi odnaleźć, żeby uleczyć się z samotności, smutku i poznać prawdziwe szczęście. Romantyzm wierzył, że ukochana osoba będzie jednocześnie naszym przyjacielem, kochankiem, nauczycielem, menedżerem gospodarstwa domowego, partnerem do rozmów i zwierzeń, połową duetu rodzicielskiego, przewodnikiem duchowym itp. 

Czytaj dalej