
Bóg – prawdziwy Bóg – stał się człowiekiem, prawdziwym człowiekiem. W osobie Jezusa Chrystusa ciemności zaiste otrzymały światło. Każdy człowiek zrodzony z kobiety, który w to wierzy, odradza się duchowo: następuje śmierć jednostkowa i śmierć w świecie tylko o tyle, o ile jednostka i świat były grzeszne, ale zostaje się ocalonym personalnie i w stosunku do świata w tym stopniu, w jakim duch chce to ocalić.
Odtąd miłość nie jest już ucieczką i wiekuistą odmową czynu. Rozpoczyna się poza śmiercią, lecz zwraca się w stronę życia. Ten zwrot miłości powoduje pojawienie się pojęcia bliźniego.
Dla Erosa kreatura ludzka