
Ma na imię Tequila Leila i umiera. Imię wybrała sobie sama, okoliczności śmierci – nie. Leży w śmietniku gdzieś na obrzeżach Stambułu i wspomina.
Ma na to „10 Minutes 38 Seconds in This Strange World” (10 minut 38 sekund na tym dziwnym świecie) – jak głosi tytuł najnowszej powieści Elif Shafak. Mózg poddaje się wolniej, niż przywykliśmy uważać. Kanadyjscy badacze spotkali się z przypadkiem, że „wyłączanie” jego poszczególnych funkcji trwało ponad 10 minut po stwierdzeniu śmierci. Ten intrygujący fakt pozwolił Shafak, najsłynniejszej obecnie tureckiej pisarce, stworzyć barwną opowieść o życiu po śmierci, ale też życiu wyklętych i wykluczonych, którzy każdego dnia balansują na krawędzi nieistnienia. Nikogo nie obchodzą, o ich szczęście ani zbezczeszczone ciało nikt się nie upomni. Leila była